Dotyczy się to przede wszystkim naszej mentalności. Polacy wychwalają zagraniczną muzykę, zawsze uważając ją za 'lepszą', jednocześnie kompletnie nie doceniając tego, że mamy wielu ogromnych artystów pochodzących z naszego kraju, oraz współczesnych piosenkarzy/arek, którzy mają nam wiele do zaoferowania.
Np. zauważyłem, że w Polsce bardzo krytykowane są piosenki nowych, młodych wokalistek takich jak Honey czy Jula. Wielu hejterów uważa je za banalne, bezsensowne i po prostu głupie. Ciekawy jestem, czy mieliby taką samą opinię, na temat tej muzyki, gdyby wykonywała ją np. Beyonce.
Jak już wspominałem, zachodni wokaliści/listki są bardzo wychwytywani na polskim rynku muzycznym. Zwłaszcza ci, najbardziej komercyjni. Zastanawia mnie, czy byliby tak samo lubiani, gdyby byli Polakami. Np. czy taka Britney Spiears byłaby lubiana jako polska wokalistka? Czy też tak znienawidzona jak Mandaryna (bo w sumie to obie śpiewają tak samo beznadziejnie...) ?
A więc, doceniajmy naszą muzykę, celebrujmy ją, i pamiętajmy, że polskie nie znaczy gorsze - a wręcz odwrotnie ;)
Ewelina Lisowska - W Stronę Słońca:
Sylwia Grzeszczak - Małe Rzeczy:
Piotr Rubik - Psalm Dla Ciebie:
Patrycja Markowska - Świat Się Pomylił:
Ania Wyszkoni - Z Ciszą Pośród Czterech Ścian:
Monika Brodka - Varsovie:
Ania - Bawię Się Świetnie:
Właśnie! Uważam dokładnie jak Ty. Należy doceniać polskich wykonawców i ich twórczość. Ale tak już jest. Wielu z nas uważa, że skoro piosenka dotarła do nas zza oceanu, musi być lepsza... Takie myślenie mnie przeraża i druzgocze ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Nie no zdecydowanie doceniamy polską muzykę ;)
OdpowiedzUsuńDobre, bo polskie :D
Trzeba się cieszyć z tego co mamy, bo mamy naprawdę fajne gwiazdy, a szukamy ich tylko za oceanem ;)
Powinniśmy doceniać polską muzykę zgodzę się ! szczególnie uwielbiam polskiego rock'a piosenki Happysad, Pal Azjii Coma i wiele wiele innych *-*
OdpowiedzUsuń